Z wielkim smutkiem żegnamy zmarłego 22 lutego 2021 r. Aleksandra Dobę - wielkiego polskiego podróżnika, kajakarza, który w ostatnim roku życia zaprzyjaźnił się także z nami, pomagając nam w poszukiwaniach młodych sportowców i pomagając innym spełniać marzenia. Przewodniczył kapitule stworzonego przez AQUAPHOR programu stypendialnego dla młodych sportowców „W swoim żywiole”. Program cieszył się dużym uznaniem i mieliśmy w planie kontynuować go wraz z Panem Aleksandrem także w tym roku, jednak nie zdążyliśmy...
Ten wspaniały człowiek, nasz przyjaciel, który skracał każdy dystans i pragnął by nazywać go Olkiem, nieoczekiwanie, iście w swoim stylu, postanowił odpłynąć w swój ostatni rejs. Jak zawsze, zrobił to w splendorze na poziomie mistrza świata – odszedł od nas podczas swojej kolejnej podróży, wprost z najwyższego szczytu Afryki -Kilimandżaro.
Aleksander Doba jako pierwszy człowiek w historii samotnie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki z kontynentu na kontynent wyłącznie dzięki sile swoich mięśni. Sztuki tej dokonał trzykrotnie - po raz ostatni w połowie 2017 roku, gdy miał 71 lat. Jego niebywałe sukcesy komentowano na całym świecie. Doba trafił nawet na okładkę "New York Times", a w 2015 roku został uznany "Podróżnikiem Roku" przez czytelników prestiżowego magazynu "National Geographic".
Aleksander Doba zostanie w naszej pamięci jako niesamowity człowiek, osoba o ogromnej ciekawości świata i wielkim sercu. Cieszymy się, że mieliśmy szczęście go poznać.
Składamy szczere kondolencje rodzinie Pana Aleksandra.