Farmaceutyki i w wodzie pitnej
AQUAPHOR

Skutki uboczne produkcji żywności na skalę przemysłową, dostępnych leków czy przeciwstarzeniowych produktów kosmetycznych.

Rosnące zagrożenie

W ciągu ostatniej dekady pojawił się nowy, budzący niepokój problem – pojawiły się dowody na obecność w wodzie z kranu całej gamy leków. Farmaceutyki są wszechobecne, wykorzystywane w różnych gałęziach przemysłu. Leczenie ludzi i zwierząt to najbardziej oczywiste źródła obecności w wodzie leków, takich jak antybiotyki i środki przeciwbólowe, które wraz z wydalaniem, a także wciąż praktykowanym wyrzucaniem leków do systemu kanalizacji, trafiają następnie do systemu wodnego. Znaczna część zanieczyszczeń chemicznych pochodzi z sektora rolniczego. Lista nam się wydłuży uwzględniając m.in: środki chemiczne używane na co dzień w naszych domach, leki w naszych apteczkach, kosmetyki, kremy hormonalne, balsamy, perfumy czy filtry przeciwsłoneczne.

Przerażające perspektywy

Nie metabolizujemy wszystkich przyjmowanych leków. Niewykorzystane chemikalia przechodzą przez oczyszczalnie ścieków, dostają się do naturalnych systemów wodnych i wpływają na dziką przyrodę. Naukowcy z Europy i Ameryki Północnej od kilku dziesięcioleci znajdują w uzdatnionej wodzie antybiotyki, reduktory ciśnienia krwi, hormony, leki psychiatryczne i środki przeciwbólowe. Chociaż testy wody pitnej z całego świata generalnie wykazują niskie stężenia różnych leków w próbkach, nie jest to jeszcze postrzegane jako bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia publicznego.

Farmaceutyki nie wyrządzają obecnie widocznych szkód szerokim populacjom i nie ma rozstrzygających badań ani dowodów dotyczących długoterminowego narażenia poszczególnych osób. Niektóre badania już pokazują mylące dane z badania populacji dzikich ryb. Siedmioletni eksperyment prowadzony w jeziorze w północno-zachodnim Ontario w Kanadzie** wykazał, że ciągła ekspozycja na niskie estrogeny i ich odpowiedniki w ściekach zmienia samców ryb w samice. W efekcie cała populacja znalazła się na skraju wyginięcia. Leki przeciwdepresyjne i przeciwhistaminowe należą do głównych zanieczyszczeń systemów słodkowodnych i nie powinno to być zaskoczeniem.

Na przykład w USA użycie leków przeciwdepresyjnych wzrosło o 65% w okresie 15 lat, z 7,7% w latach 1999-2002 do 12,7% w latach 2011-2014***. Badanie**** przeprowadzone w rzece Niagara ujawnia, że coraz większe uwalnianie farmaceutyków do ekosystemu skutkuje bezpośrednią bioakumulacją w organach ryb, w tym w mózgu i wątrobie. Oczywiste jest tylko, że jak dotąd nie przeprowadzono badań na dużą skalę w celu zbadania skumulowanego wpływu śladowych ilości farmaceutyków w wodzie pitnej na zdrowie ludzi w długim okresie czasu.

Woda bez farmaceutyków i chloru

Obowiązujące przepisy dotyczące uzdatniania wody nie mają na celu usuwania farmaceutyków. Do pewnego stopnia dzieje się to samoistnie w ramach miejskich procedur dotyczących uzdatniania wody pitnej – chlor może redukować do 50% tych związków (ryzyko tworzenia bardziej toksycznego chloroformu)*. Wiadomo, że chloramina, alternatywa dla chloru, jest mniej skuteczna. Nie usuwa antybiotyków, takich jak erytromycyna, sulfametoksazol czy trimetoprim, który jest stosowany w leczeniu różnych infekcji bakteryjnych. Obecne przepisy zalecają, aby stacje uzdatniania wody koncentrowały się na bardziej szkodliwych zanieczyszczeniach, takich jak bakterie, ołów i wiele innych zagrożeń zagrażających życiu.

Woda butelkowana nie jest rozwiązaniem

Podczas gdy opracowywana jest standaryzacja monitorowania wody pitnej pod kątem farmaceutyków, decyzja o podjęciu środków zapobiegawczych jest wyborem jednostki, a nie sprawą władz rządowych. Próba uniknięcia ekspozycji na farmaceutyki poprzez używanie wody butelkowanej do picia nie jest najlepszym pomysłem. Pomijając generowanie ogromnej ilości odpadów z tworzyw sztucznych, woda butelkowana jest najczęściej zwykłą wodą źródlaną. Jak już wiemy, ta woda jest uzdatniana bez zastosowania specjalnych protokołów w zakresie badań farmaceutycznych. Aby mieć pewność, że nie będziesz nieświadomie dalej spożywać farmaceutyków, powinieneś znać proces oczyszczania stosowany przez rozlewnię. Najbardziej niezawodnym sposobem na usunięcie ponad 99% dużych cząsteczek farmaceutyków jest system uzdatniania wody metodą odwróconej osmozy, który możesz zastosować również w domu do własnego, nieograniczonego użytku.

*http://www.who.int/water_sanitation_health/publications/2011/pharmaceuticals_20110601.pdf **https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17517636 ***National Center for Health Statistics https://www.cdc.gov/nchs/products/databriefs/db283.htm ****Environmental Science & Technology http://pubs.acs.org/doi/abs/10.1021/acs.est.7b02912

Farmaceutyki i w wodzie pitnej

Skutki uboczne produkcji żywności na skalę przemysłową, dostępnych leków czy przeciwstarzeniowych produktów kosmetycznych.

Rosnące zagrożenie

W ciągu ostatniej dekady pojawił się nowy, budzący niepokój problem – pojawiły się dowody na obecność w wodzie z kranu całej gamy leków. Farmaceutyki są wszechobecne, wykorzystywane w różnych gałęziach przemysłu. Leczenie ludzi i zwierząt to najbardziej oczywiste źródła obecności w wodzie leków, takich jak antybiotyki i środki przeciwbólowe, które wraz z wydalaniem, a także wciąż praktykowanym wyrzucaniem leków do systemu kanalizacji, trafiają następnie do systemu wodnego. Znaczna część zanieczyszczeń chemicznych pochodzi z sektora rolniczego. Lista nam się wydłuży uwzględniając m.in: środki chemiczne używane na co dzień w naszych domach, leki w naszych apteczkach, kosmetyki, kremy hormonalne, balsamy, perfumy czy filtry przeciwsłoneczne.

Przerażające perspektywy

Nie metabolizujemy wszystkich przyjmowanych leków. Niewykorzystane chemikalia przechodzą przez oczyszczalnie ścieków, dostają się do naturalnych systemów wodnych i wpływają na dziką przyrodę. Naukowcy z Europy i Ameryki Północnej od kilku dziesięcioleci znajdują w uzdatnionej wodzie antybiotyki, reduktory ciśnienia krwi, hormony, leki psychiatryczne i środki przeciwbólowe. Chociaż testy wody pitnej z całego świata generalnie wykazują niskie stężenia różnych leków w próbkach, nie jest to jeszcze postrzegane jako bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia publicznego.

Farmaceutyki nie wyrządzają obecnie widocznych szkód szerokim populacjom i nie ma rozstrzygających badań ani dowodów dotyczących długoterminowego narażenia poszczególnych osób. Niektóre badania już pokazują mylące dane z badania populacji dzikich ryb. Siedmioletni eksperyment prowadzony w jeziorze w północno-zachodnim Ontario w Kanadzie** wykazał, że ciągła ekspozycja na niskie estrogeny i ich odpowiedniki w ściekach zmienia samców ryb w samice. W efekcie cała populacja znalazła się na skraju wyginięcia. Leki przeciwdepresyjne i przeciwhistaminowe należą do głównych zanieczyszczeń systemów słodkowodnych i nie powinno to być zaskoczeniem.

Na przykład w USA użycie leków przeciwdepresyjnych wzrosło o 65% w okresie 15 lat, z 7,7% w latach 1999-2002 do 12,7% w latach 2011-2014***. Badanie**** przeprowadzone w rzece Niagara ujawnia, że coraz większe uwalnianie farmaceutyków do ekosystemu skutkuje bezpośrednią bioakumulacją w organach ryb, w tym w mózgu i wątrobie. Oczywiste jest tylko, że jak dotąd nie przeprowadzono badań na dużą skalę w celu zbadania skumulowanego wpływu śladowych ilości farmaceutyków w wodzie pitnej na zdrowie ludzi w długim okresie czasu.

Woda bez farmaceutyków i chloru

Obowiązujące przepisy dotyczące uzdatniania wody nie mają na celu usuwania farmaceutyków. Do pewnego stopnia dzieje się to samoistnie w ramach miejskich procedur dotyczących uzdatniania wody pitnej – chlor może redukować do 50% tych związków (ryzyko tworzenia bardziej toksycznego chloroformu)*. Wiadomo, że chloramina, alternatywa dla chloru, jest mniej skuteczna. Nie usuwa antybiotyków, takich jak erytromycyna, sulfametoksazol czy trimetoprim, który jest stosowany w leczeniu różnych infekcji bakteryjnych. Obecne przepisy zalecają, aby stacje uzdatniania wody koncentrowały się na bardziej szkodliwych zanieczyszczeniach, takich jak bakterie, ołów i wiele innych zagrożeń zagrażających życiu.

Woda butelkowana nie jest rozwiązaniem

Podczas gdy opracowywana jest standaryzacja monitorowania wody pitnej pod kątem farmaceutyków, decyzja o podjęciu środków zapobiegawczych jest wyborem jednostki, a nie sprawą władz rządowych. Próba uniknięcia ekspozycji na farmaceutyki poprzez używanie wody butelkowanej do picia nie jest najlepszym pomysłem. Pomijając generowanie ogromnej ilości odpadów z tworzyw sztucznych, woda butelkowana jest najczęściej zwykłą wodą źródlaną. Jak już wiemy, ta woda jest uzdatniana bez zastosowania specjalnych protokołów w zakresie badań farmaceutycznych. Aby mieć pewność, że nie będziesz nieświadomie dalej spożywać farmaceutyków, powinieneś znać proces oczyszczania stosowany przez rozlewnię. Najbardziej niezawodnym sposobem na usunięcie ponad 99% dużych cząsteczek farmaceutyków jest system uzdatniania wody metodą odwróconej osmozy, który możesz zastosować również w domu do własnego, nieograniczonego użytku.

*http://www.who.int/water_sanitation_health/publications/2011/pharmaceuticals_20110601.pdf **https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17517636 ***National Center for Health Statistics https://www.cdc.gov/nchs/products/databriefs/db283.htm ****Environmental Science & Technology http://pubs.acs.org/doi/abs/10.1021/acs.est.7b02912
Udostępnij
Używamy plików cookies na naszej stronie. Aby uzyskać więcej informacji na ten temat, zapoznaj się z naszą polityką plików cookie.Kontynuując, zgadzasz się na wykorzystanie plików cookies na wszystkich stronach internetowych AQUAPHOR.