Żółto-pomarańczowe plamy i zacieki z rdzy na armaturze są oznaką nadmiaru żelaza w wodzie. Występują one dość powszechnie, obniżają jakość wody i przekładają się na większe zużycie kosztownych detergentów, które też często nie są w stanie poradzić sobie z tym problemem.
Żelazo jest nam potrzebne do życia
Żelazo jest jednym z najbardziej rozpowszechnionych pierwiastków na Ziemi i najtańszym z metali. Najczęściej występuje w postaci tlenków, ale łatwo tworzy również inne związki, takie jak wodorotlenki, węglany i siarczki. Żelazo jest również pierwiastkiem niezbędnym do utrzymania metabolizmu człowieka, ale nie można do tego użyć wprost żadnego związku żelaza. Jedyną jego formą, przyswajalną przez nasz organizm jest żelazo występujące w roślinach i mięsie. Tak więc wyłącznie żelazo pozyskiwane z pożywienia i naturalnych soków jest w stanie zapewnić nam zdrowie.
W wodzie wodociągowej żelazo może występować tylko w postaci nieorganicznej, która działa toksycznie. Patrząc na ogólny ładunek toksyczny zanieczyszczonego środowiska, wpływ ten może być równie niebezpieczny, jak wywierany przez inne trucizny występujące w przyrodzie. FeCl2 i FeSO4 mogą wykazywać działanie toksyczne już w stężeniach powyżej 200 mg.
Ciemna strona wód studziennych
Ponieważ żelazo jest tak powszechnie występującym pierwiastkiem, woda zawierająca rdzę jest problemem szczególnie niebezpiecznym podczas korzystania ze studni jako domowego zaopatrzenia. Stare rury mogą również powodować odrywanie się osadu do płynącej nimi wody, ponieważ ulegają one korozji.
Z pewnością można jednak stwierdzić, iż zabarwiona na czerwono woda nie zachęca do spożycia. Podobnie jak w przypadku twardej wody, nadmiar żelaza może wpływać na wszystkie urządzenia wykorzystujące wodę, w tym podgrzewacze wody i systemy nawadniające.
Czy kąpiel w rdzawej wodzie jest bezpieczna?
Rdza tworzy się podczas utleniania żelaza. Związek ten generalnie nie jest niebezpieczny dla zdrowej skóry, ponieważ nie jest wchłaniany. Jednym z głównych problemów jest niezbyt przyjemne uczucie mycia się w wyraźnie brudnej wodzie. Rytuały Home Spa opierają się na czystej wodzie jako głównym składniku całego doznania, więc zażelaziona woda raczej wyklucza przyjemność kąpieli. Obecność widocznych zanieczyszczeń w wodzie utrudnia oczekiwany relaks. W dłuższej perspektywie regularne używanie rdzawej wody do kąpieli może wpływać na jakość włosów i skóry oraz powodować ich wysuszanie.
Woda z żelazem do gotowania i czyszczenia
Metaliczny posmak wody może zepsuć każde kulinarne poczynania. Na smak zwykle nie wpływa woda o stężeniu żelaza niższym niż 0,3 mg/litr, chociaż przy poziomach powyżej 0,05–0,1 mg/litr w systemach rurowych może pojawić się zmętnienie i żółto-pomarańczowy kolor. Na świeżo upranej bieliźnie, na armaturze łazienkowej i urządzeniach sanitarnych zaczynają pojawiać się widoczne plamy i zacieki z żelaza, gdy stężenie żelaza osiągnie 0,3 mg/litr i więcej.* Jeśli w wodzie widoczne są rdzawe i pomarańczowe płatki, należy wybrać specjalny filtr, aby poprawić kolor i smak wody.
Nadmierny, widoczny osad
Podczas korzystania w domu z wody ze studni, w wodzie widoczny jest charakterystyczny osad z żelaza. Uporanie się z tym problemem wymaga przede wszystkim zastosowania filtracji wstępnej. Kiedy cząstki rdzy są widoczne gołym okiem, zalecane jest użycie pierwszego filtra o wymiarach porów, umożliwiających zatrzymanie zanieczyszczeń o wielkości powyżej 5 mikronów. Tylko wtedy kolejne wkłady filtrujące nie ulegną „zapchaniu”.